środa, 24 kwietnia 2013

Zamiast serwetki...


Postanowiłam coś zrobić ze swoim wyjątkowo szpetnym stołem.
Służył do różnych rzeczy, także do malowania, wycinania i różnych
robótek. Przykrywanie serwetkami nie na wiele się zdało, więc w sobotę
postanowiłam się z nim rozprawić.
Znalazłam sobie motyw, wydrukowałam, posklejałam a tu bach! 
nie mam nic odpowiedniego do wycięcia szablonu.
Więc niewiele się namyślając przekalkowałam wzór na blat i pędzelkiem
maluję już tak sobie trzeci dzień, oczywiście w chwilach relaksu
bo czynność jest całkiem przyjemna i odstresowująca.
 Poza tym, podobnie jak wszyscy cieszę się wiosną,
i czekam na wenę...
Pozdrawiam Was cieplutko i słonecznie






15 komentarzy:

  1. Dla mnie rewelacja... tylko jak ty to na ten blat przekalkowałaś???

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki! odrysowałam za pomocą kalki maszynowej, takiej kiedyś używało się w maszynach do pisania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale masz teraz cudny stół! I jak tu uwierzyć że go zasłaniałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za odpowiedź... mam taką, więc jakby co...:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna ta "koronkowa serwetka". Patrząc na stół, myślę, że to czekanie na wenę to zwykłe przejęzyczenie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm, tzn. że kokietuję ? hi,hi... nie, ja po prostu myślałam w tym momencie o malowaniu obrazu na który zupełnie nie miałam pomysłu, a muszę się do niego zabrać. Ale na szczęście już mi coś świta w głowie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Musze to napisać - genialnie!!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Krótko mówiąc-rewelacja!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale świetny pomysł, wygląda pięknie! Od jakiegoś czasu szukam takiej kalki, której kiedyś bywało pełno, a teraz? Gdzie to kupić?

    OdpowiedzUsuń
  10. Rewelacja, jak Ty to przekalkowałaś? No napatrzeć się nie mogę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny :)), fantastycznie wykonałaś wzorek i pomysł mega

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...